Ze skarbnicy Republiki Sacha: łajka jakucka
Przez równinę pokrytą jak okiem sięgnąć zmrożonym śniegiem mknie psi zaprzęg. Słońce oślepiająco odbija się od białej połaci, a na różnokolorowym futrze psów lśnią kryształki lodu. Na saniach stoi człowiek, który tym psom powierzył swoje życie – poznajcie łajki jakuckie.